Translate

sobota, 28 grudnia 2013

pasztet


Już się zaczęło z początkiem grudnia, kłusownicy polują na zające, poszła szyba w moim aucie, dziura po śrucie jest, zwierzyny ani sprawcy nie ma, zaczęło się odpalanie petard, wybuchy i  wrzaski słyszę, nie wiem czy drą się bo urwało członki, czy z radochy, że tak ładnie pierdykło, aż dziki dały drapaka, jelenie zbladły, albo co tam w bezgłowiu bulgocze i majaczy. Padła moralność a tradycja żyje po swojemu i tak ładnie się pielęgnuje i w narośl obrasta.

Mowa gibkiego pod wpływem ciała od lat mnie nie bawi ani sylwestrowo, a tym bardziej powszednio. Alkohol to toksyna i nie ma takiej ilości, która byłaby nietoksyczna.

piątek, 13 grudnia 2013

Życzę

by niczego dobrego Wam nie brakowało
 a nadchodzące Święta
 nie były tylko niepohamowanym obżarstwem, 
które kończy się wrażeniem ciężkości ze strony wątroby,
 zmęczeniem i bólem brzucha.



Lepiej o jeden kęs mniej zjeść i zapamiętać posiłek, bowiem niedosyt potęguje wspomnienia smaku potraw, tego, co nam smakowało najbardziej w dzieciństwie... u mamusi…
Nie dajcie się w sklepie złapać chwytem marketingowym w sieci, jak karpie, nie pozwólcie ogołocić portfela na rzeczy całkowicie niepotrzebne, często wręcz zabójcze dla zdrowia. Pilnujmy się nawzajem.
-zachowujcie umiar w jedzeniu,
-dokładne gryźcie pokarmy,
-unikajcie jedzenia w pośpiechu i pod wpływem  emocji…   
-A gdzie znowu ten Mikołaj?...
Na regulację pracy żołądka dobrze wpływa krótka głodówka.
Trawienie wspomaga anyż, cynamon oraz imbir i bylica piołun-gorzki prezent od Artemidy.
Nasienie marchwi działa rozkurczowo-szczypta-pomaga w niedomodze wątroby, w bólach i kurczach żołądka oraz jelit, zatrzymaniu moczu-nie stosować ich w czasie ciąży.

napój  imbirowy
Kilka cienkich plasterków świeżego imbiru zalać wrzątkiem w dużym kubku. Przykryć na 5 minut.
Dodać łyżeczkę miodu, wymieszać. Wypić gorący.

naleśniki

 100 g mąki z ciecierzycy
woda lub mleko
przyprawy do smaku - zależnie od tego czym będziemy naleśniki faszerować
Mąkę wymieszać z wodą lub mlekiem, w takiej ilości, aby ciasto miało konsystencję śmietany 1/1 (trochę gęstszą niż na zwykłe naleśniki). Odstawić ciasto, aby mąka mogła napęcznieć.
Smażyć naleśniki, najlepiej na patelni teflonowej bez tłuszczu lub smarując patelnię masłem klarowanym.
Naleśniki mają żółty kolor, można je podawać na słodko lub na słono.
         

II wersja:
1 szklanka mąki
1 szklanka wody, miksuj i odstaw ma godzinę.
Miksuj ponownie, aż się lekko spieni. Smaż powoli np. na teflonowej patelni z odrobiną klarowanego masła. Naleśniki są wtedy jak chrupiące opłatki.
III wersja tych naleśników to:
 szklanka mąki na szklankę piwa, będą dobre do dań pikantnych.

czwartek, 12 grudnia 2013

focaccia




prawie jak pizza- 2 sztuki, placki z rozmarynem i oliwą

500 g mąki pszennej –  daję 300 g pszennej i 200 g z ciecierzycy
300 ml wody
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżeczki drożdży suszonych instant

Drożdże wymieszać z 1 łyżeczką cukru, dodać 2 łyżki mąki i tyle wody, by powstała gęsta pasta. Odstawić, niech rozczyn nieco urośnie.
Następnie połączyć go z pozostałymi składnikami i zagnieść ręcznie miękkie, sprężyste ciasto, które może nieznacznie kleić się do rąk. Pozostawić je w misce wysmarowanej oliwą z oliwek na 30 minut do wyrastania.
Wyrośnięte ciasto podzielić na dwie części i każdą już na papierze do pieczenia rozgnieść knykciami na prostokąt lub owal grubości ½ cm, pozostawiając wgniecione dołeczki na dodatkową oliwę i rozmaryn.
Przełożyć z papierem na blachę, lub kratkę, polać oliwą z oliwek, to wystarczy.
Na wierzchu można też ułożyć co kto lubi;
posiekane czarne oliwki, kapary, pokrojone pomidorki i obowiązkowo z kilku gałązek rozmarynu same listeczki oraz sól gruboziarnistą do posypania.

Placki odstawiamy na 20 minut, by lekko podrosły, a w tym czasie piekarnik nagrzewamy do 220 stopni C - aby ciasto było w środku mięciutkie należałoby wstawić naczynie żaroodporne z wrzątkiem dla parowania.

Wstawiamy blaszki i pieczemy placki 20 minut, niech się wyzłocą. 

poniedziałek, 9 grudnia 2013

deser z kaszą

Podgrzać w suchym garnku jaglaną kaszę - 1 szklankę - mieszać drewnianą łyżką, prażyć ją chwilę - czuć będzie lekki orzechowy posmak. Po uprażeniu zalać ją małą ilością wrzątku, wylać na sito, osączyć i teraz raz jeszcze zalać 2 szklankami wrzątku, dodać kurkumy, kuminu niech zawrze, gotować na małym ogniu, nie mieszać i nie solić.





Ugotowaną kaszę jaglaną można lekko posolić dodać chlust oleju
 sezamowego i zjeść na śniadanie.

Pozostałą ugotowaną kaszę zmiksować z dodatkiem mleka kokosowego, jeśli musi być słodka dodać łyżeczkę miodu, lub soku owocowego.


Zmiksować ulubione owoce z dodatkiem oleju sezamowego, mleka kokosowego.




Wypełnić miseczki kaszą, zmiksowanymi owocami i pięknie udekorować.

To bardzo smaczny, sycący podwieczorek, drugie śniadanko, przysmak. 







niedziela, 8 grudnia 2013

paszteciki

niezwykle kruche, na  kęs, do barszczu.
Farsz: 
soczewica czerwona ugotowana, cebulka podsmażona na ghee z przyprawami indyjskimi, 3 marchewki utarte na dużych „oczkach”, 1 bakłażan pokrojony w kosteczkę,  wszystko razem przesmażone, podduszone, doprawione sosem sojowym, garam masalą, można dodać 1 łyżką zmielonego siemienia lnianego by farsz nie wypłynął, odparować, doprawić tak, by było pikantnie. Ostudzić.



Maślane ciasto drożdżowe, zdrowsze byłoby kruche bez drożdży, ale to jest takie puchate i kruchutkie-  mniam! 
     7 g suszonych drożdży
100-125 ml tłustej śmietany-  5 łyżek/ 
użyłam mleka  
    1 łyżka cukru 

500 g mąki
    1 mała łyżeczka soli
200 g masła –
 może być kozie
    2 jajka 








Drożdże wymieszać ze śmietaną, cukrem i odrobiną mąki, zostawić na 20 minut, aż zaczną pracować.  
Posiekać mąkę z masłem. Dodać lekko rozmącone jajka i mieszaninę drożdży.
Wyrobić ciasto szybko, powinno być lśniące i dość miękkie. Przykryć i zostawić niech urośnie -30 minut. Można pozostawić na noc w lodówce, wówczas, następnego dnia należy je wyjąć z lodówki i poczekać, aż osiągnie temperaturę pokojową.

Do posmarowania i posypania:
1 jajko rozmącone
białe nasiona sezamu, czarny sezam, nasiona czarnuszki

Ciasto jest mięciutkie i bardzo delikatnie, trzeba je wygnieść i rozwałkować w prostokąt. 





Farsz ułożyć 5 cm od krawędzi ciasta, brzeg prostokąta narzucić na wypełnienie, zawinąć ciasto wokół nadzienia, dobrze naciskając palcami. Odciąć całą rolkę ciasta z farszem i położyć go na blacie łączeniem w dół.
Posmarować wierzch mieszaniną  jaj i posypać nasionami. Przyciąć wałki w małe kawałeczki. Umieść w sporych odstępach od siebie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Rozgrzać  piekarnik do 180 º C.
Powtórzyć procedurę z nową partią pasztecików. Pozostawić paszteciki do wyrośnięcia. 
Piec 20 minut , lub do momentu, gdy się wyzłocą.






Inne nadzienia dopuszczalne jak najbardziej np.:
20g suszonych grzybów
3 łyżki masła do smażenia
2 cebule drobno posiekane
1 średnia kapusta biała (500 g)
½ kg osuszonej kapusty kiszonej
½  łyżeczki kruszonego  kminku/ mielony kumin
½ łyżeczki nasion kopru
sól i świeżo zmielony pieprz do smaku

Grzyby namoczyć. Gotować do miękkości  20 minut, pozostawić 1/3 szklanki płynu. Odcedzić grzyby i posiekać je bardzo drobno. kapustę białą bardzo drobno posiekać  i gotować przez 15 minut w dużej ilości lekko osolonej wody. Dodać kiszoną kapustę i gotować przez 10 minut,  odcedzić bardzo dokładnie, niech ostygnie- całość posiekać jeszcze raz.

Na dużej patelni zeszklić cebulę na klarowanym maśle. Dodać gotowaną kapustę, grzyby i wywar z ich gotowania, kminek, koper. Smażyć jeszcze 5 minut . Doprawić do smaku solą i pieprzem. Jeżeli nadzienie jest zbyt mokre dodać mielone siemię lniane- łyżeczkę.

środa, 4 grudnia 2013

chleb na maślance

z czarnuszką        
    
      
1 szklanka maślanki w temperaturze pokojowej / jogurt naturalny
¼ szklanki ciepłej wody
1 łyżka miodu  
1 płaska łyżeczka soli morskiej
2 szklanki mąki pszennej chlebowej /żytniej chlebowej
½ szklanki mąki orkiszowej
½ szklanki mąki pszennej razowej / ryżowej
2 łyżki otrębów  
2 x po 2 łyżki nasion- dowolnych i garść rodzynek/ żurawiny
1 małe opakowanie 7 g drożdży instant
Do posmarowania jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka i 1 łyżka sezamu, lub czarnuszki do posypania.
  
Drożdże wymieszać z mąką. Wszystkie składniki wsypać do dużej miski, wymieszać i wyrobić, aż ciasto będzie gładkie, dodać nieco mąki jeśli zbytnio klei się do ręki, ale pozostawić jak najluźniejsze. Przykryć folią spożywczą, pozostawić do podwojenia objętości” pod lampą”, lub w ciepłym miejscu na godzinę, do podwojenia objętości.
 
 




Później jeszcze raz wyrobić w tej samej misce, w której wyrastał, uformować bochenek, jeśli trzeba podsypując mąką. Chleb można umieścić w głębszym koszyczku do wyrastania, lub od razu w foremce lub na blaszce wymoszczonej papierem do pieczenia koniecznie!  może się przykleić do blaszki- lepiej piec w wysokiej, wąskiej blaszce, nie klapnie, nie będzie płaski. Przykryć folią spożywczą, pozostawić do podwojenia objętości” pod lampą”.
Rozgrzać piekarnik do 240 stopni.
Chleb naciąć i koniecznie posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem, obsypać sezamem, albo czarnuszką.
Na dno piekarnika położyć żaroodporne naczynie z wrzącą wodą.
Piec dwa kwadranse: 10 minut w temperaturze 240 º C,
                     potem 10 minut w 220 º C,
               i ostatnie 10 minut w 200 º C.

Studzić na kratce.