Jestem wegetarianką więc moje „sushi” jest tylko z
warzywami, podstawą jest kiszony ogórek, marchew, rzodkiew i inne, co mam pod
ręką.
Bywa, że używam ryżu basmati,
dodaję łyżeczkę kurkumy,
oleju kokosowego
i szczyptę pieprzu,
na sushi zaprawiam gorący jeszcze ryż octem ryżowym.
Na macie układam folię spożywczą,
bo nie lubię wydłubywać kleistych ziarenek ryżu tkwiących między bambusowymi patyczkami.
Rozkładam płatki
i smaruję cieniutki paseczek pasty wasabi, żeby w ferworze przed zwinięciem nie zapomnieć o tym pikantnym chrzanowym dodatku.
Całe rolki układam na talerzu
okrywam szczelnie
folią
i odstawiam do lodówki na godzinkę, niech się przegryzą i zwiążą.
Gdy gotowe, pokrojone w plasterki układam na talerzu, dokładam po kilka śliweczek japońskich
i w małej miseczce
podaję
sos sojowy do moczenia sushi.
Dla tych, którzy jeszcze nigdy nie robili sushi
– są zestawy
z płatkami NORI, matą, octem ryżowym, odpowiednim ryżem
i instrukcją.
Gimbap - koreańska przekąska- jej skład:
1 jajko- na omlet, pokrojony
1 mała marchewka- krojona cienko
listki szpinaku - zblanszowane
mięso mielone/tuńczyk-
do
wyboru
1 ogórek- cienko krojony
Nori - do
zawinięcia
olej sezamowy- do posmarowania rolek przed krojeniem
Na Gimbap ryżu nie trzeba przyprawiać octem ryżowym, powinien pozostać neutralny w smaku, można delikatnie doprawić olejem sezamowym. mięso, rybą lub same warzywa, istotnym składnikiem jest marynowana w kurkumie biała rzodkiew (daikon). Chyba chodzi o kwaskowaty smak, dla mnie mogą to być ogórki kiszone w cienkich plasterkach, lub kiszone warzywa z moich sałatek ze słoika.
1 szklanka ryżu do sushi
1 łyżka olejku sezamowego
sól do smaku
1 łyżka olejku sezamowego
sól do smaku
2-3 arkusze płatów nori
1 marchew- pokrojona w zapałkę
½ ogórka wydrążonego z nasion- pokrojonego w słupki
marynowana biała rzodkiew - pokrojona w słupki
100-150 g pieczonej, usmażonej lub ugotowanej wieprzowiny –rozdrobnionej, pokrojonej
1 marchew- pokrojona w zapałkę
½ ogórka wydrążonego z nasion- pokrojonego w słupki
marynowana biała rzodkiew - pokrojona w słupki
100-150 g pieczonej, usmażonej lub ugotowanej wieprzowiny –rozdrobnionej, pokrojonej
sos:
1 łyżka ziaren sezamu- roztartych w moździerzu
1 łyżka octu ryżowego /pół łyżki winnego
1 łyżka jasnego sosu sojowego bezglutenowego
1 łyżeczka musztardy Dijon
1 łyżka ziaren sezamu- roztartych w moździerzu
1 łyżka octu ryżowego /pół łyżki winnego
1 łyżka jasnego sosu sojowego bezglutenowego
1 łyżeczka musztardy Dijon
Ryż dokładnie
przepłukać zimną wodą, zalać 1,5 szklanki wody. Nie solić.
Gotować 15 minut od zagotowania wody, na wolnym ogniu
pod
przykryciem, nie odkrywać
pokrywki i nie mieszać ryżu. Wyłączyć gaz i odstawić na 15 minut nie podnosząc przykrywki- ryż musi wchłonąć całą porcję
wody.
Jeszcze
gorący ryż wymieszać z olejem sezamowym i solą do smaku.
Przygotować sos – dokładnie mieszając składniki.
Na macie bambusowej do sushi położyć płatek nori, gładką stroną do dołu, rozłożyć
cienką warstwę ryżu klejącego, zostawić około 2 cm wolnego miejsca, można
moczyć ręce w wodzie, ale nie zachlapać nią wodorostów.
Na środku,
wzdłuż całego płatka nori układać rzodkiew, marchew, ogórek i mięso.
Pomagając
sobie matą,
ciasno dociskając, zwijać rolkę.
Ostrym nożem bez ząbków kroić
na
plastry;
najpierw w połowie rulonu, każdą połówkę jeszcze raz na pół, tak
powstałe kawałki podzielić na połowę – uzyskane plasterki będą o równej grubości
3 cm.
Gimbapy podać z sosem.
Sushi i gimbap jeść palcami, maczając w sosie.
moje "sushi"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz