Translate

środa, 12 lutego 2014

pytania

Jest nas ponad 7 miliardów na świecie, takie stado nie łatwo wyżywić, dlatego kucharzenie żywiołowo się rozwija, prawie każdy woli być kucharzem, niż krytykiem, katem, czy politykiem. I ja jestem tu, by dzielić się z Wami uproszczonymi przepisami, które tłoczyły się w plikach pękatych od zbieranych latami receptur, podpatrzonych i odtworzonych. Korzystam z tych zasobów a przygotowując posiłki czerpię energię od tych, z którymi zasiadam do stołu, gdy im smakuje, moje serce się raduje.
W etykietach XXL ma być pokarm nie tylko dla ciała, ale i dla duszy - tucząco i śmiesznie.
 Kiedyś na starym, skasowanym blogu, w którym miałam „groch z kapustą” zadano mi 11 pytań i poproszono bym na nie odpowiedziała i ułożyła swoje pytania.
moje odpowiedzi:
    Czego nie lubisz jeść? 
  -Tłustej, brejowatej, bezbarwnej ciapki, podtykanej pod nos jako przysmak… brrry!

    Co uważasz za absolutnie niezdrowe i masz na tyle silnej woli, żeby tego nie jeść?
  - Ciast typu kremówki, torty napchane masami i lukrowane z apetycznymi pryszczatymi ozdobami i ufryzowane w punkowym wydaniu, dalej to frytki oraz chipsy.

    Jaka potrawa jest twoim daniem pokazowym?
   




    Co kupiłabyś do kuchni gdybyś miała wolne 1000 złotych.
  - Wytłukłam kubeczki, nie mam kokilek, ale jest polski Bolesławiec –czekam na tą kasę a w  Bolesławcu czekają na mnie.


    Co jest absolutnie zbędne w twojej kuchni?
  - wałek i maszyna do pieczenia chleba…

     Czy zawsze podajesz wino we właściwym kieliszku?
  -  Nigdy, nie posiadam kieliszków, nie przepadam za winem, jest mi wszystko jedno czy jest właściwy kieliszek.

    Jakie danie wydawało Ci się smaczne a okazało się, że jest zupełnie nie w twoim guście (nie chodzi oczywiście o danie źle ugotowane).
   - nie jestem pamiętliwa… ale na Malcie podano coś, co nie wyglądało z tym za czym smakowało - 100% rozczarowania w marmurowym opakowaniu

    Jaką zupę uważasz za godną wytwornego przyjęcia?
  - Musi być zielona, aksamitna, kremowa, lekko zabielona, udekorowana kleksem śmietany z natką pietruszki -  z brokułów, selerowa, szczawiowa…byle nie buraki czy pomidorowa, chyba że podane zostaną śliniaki, albo sztywne podkładki dla osłony odzienia, jak przy spaghetti z sosem pomidorowym w tawernie.

    Twoja ulubiona przystawka
  - camembert z żurawiną, pamiętam włoskie antipasti, caspaccio.

    Najbardziej zaskakujące zestawienie produktów w kuchni to….
   - śledzie z jagodami (Szwecja)

     Nigdy nie zjesz…  
  -  Żywego żyjątka nie zjem... listowie pączkować mi zaczyna – od roku prawie wcale nie jem mięsa.
A to moje pytania:
1- Pewno nie jeden z Was ma tak, że małe łyżeczki z kompletu znikają. Czy one się rozpuszczają w naszych potrawach?
2-Czy kość niezgody należy podawać zamrożoną do szpiku, czy rozmrażać?
3-Czy na średnio ostrej przyprawie można się skaleczyć?
4-Czy ostatni posiłek powinien być lekko strawny, czy tylko mroczny?
5-Jaja na twardo.  Dlaczego  niezależnie od tego, czy są gotowane, czy nie, ostukane łyżeczką odpowiadają i pękają?
6-Dziecinnie łatwe-  jeśli doda się drożdży,  to kto ma wyrosnąć jak gruszki na wierzbie, czy śliwki na sośnie?
7- Kiedy mamy kogoś na widelcu – cierpi, czy należy posolić?
8- Produkty.  Czy przebadana, zdrowa żywność może zachorować?
9-Jak się zachować, gdy jedząc w restauracji zmysł węchu zawiedzie, lepiej być po obiedzie, czy czekać aż karetka przyjedzie?
10-Diety. Czy przeprowadzać je radykalnie, czy lepiej wcale nie przechodzić przez jezdnię?
11-Konserwy. Czy ponieśliście kiedykolwiek konsekwencje otwarcia puszki?
  
Bawcie się,
 zastanawiajcie nad tym,
 co lubicie w kuchni i gotujcie,
 twórzcie arcydzieła na kuchennym blacie,
 ku uciesze domowników, dla podniebienia i duszy.
Powodzenia w kuchni i w życiu.

Na koniec- Uwaga! „Niezależnie od tego czy w Internecie szukamy informacji, czy to ona nas szuka, lepiej żeby była rzetelna”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz